Write Monkey

Write Monkey jest jednym z wielu narzędzi do pisania. Dawniej często rozróżniało się "edytor tekstu" od "procesora tekstu". Na czym polega ta, dziś już zapomniana, różnica?

Edytor służył jedynie do edycji tekstu, czyli samego pisania i edycji. Natomiast procesor tekstu umożliwiał jego przetwarzanie, czyli nadanie wyglądu artykułu np. poprzez zaawansowane formatowanie tekstu. Edytorem jest windowsowy Notatnik, a procesorem Word.

Wydawałoby się, że trend jest jedyny - coraz więcej funkcji ubogacania treści. Wstawianie obrazków to był zaledwie początek, to idzie dalej, ale nie będę pisał na temat współczesnych pakietów biurowych. Chcę zwrócić uwagę na wyjątkową, niszową kategorię edytorów tekstów.

Okazuje się, że dla wielu osób wyznacznikiem komfortu pisania nie są rozbudowane opcje Worda. Jednocześnie narzędzia takie jak systemowy Notatnik są zbyt ubogie.

Bloguję od kilku lat i z czasem zauważyłem, że pisanie w przeglądarce nie zawsze jest możliwe, a i nie zawsze pisze się treści do publikowania w internecie. Na przykład ostatnio piszę artykuły do gazety i zarówno Wordpress, jak i Word są mi zbędne.

A cóż jest złego w Wordzie - ktoś zapyta? Nic. Tylko że do druku muszę oddawać tekst bez formatowania w postaci czystego tekstu "jak z Notatnika". Na całe szczęście przeglądając kiedyś portal dobreprogramy znalazłem dwa interesujące mnie narzędzia - Write Monkey i Focus Writer. W poniższym artykule przybliżę pierwszy z nich. W miarę opisywania i pokazywania na zrzutach stanie się jasne, dlaczego warto zwrócić uwagę na „takie” edytory tekstu.

Write Monkey rozwijany jest od 2006 roku. Obecnie szykuje się przejście z wersji 2.x na 3.x., jednak ja zostaję przy starej. Program jest w wersji portable i ma budowę modułową. Kolejne dodatki wgrywamy do katalogu programu. Po ściągnięciu samego programu dociągnąłem spolszczenie i słownik polski, oraz dodatki.

Prawidłowe spolszczenie polega na utworzeniu katalogu pl-PL i wrzuceniu tam pliku WriteMonkey.resources.dll.
Polski słownik to wgranie do katalogu dictionaries plików pl-PL.dic i pl-PL.aff.

Katalog Plugins jest przeznaczony na wtyczki, ale Write Monkey jest rozprowadzany jako program Freemium. Wtyczki zadziałają po uiszczeniu dowolnej wpłaty przez PayPal.

Katalog programu u mnie to 88,1 MB, ale od razu muszę zaznaczyć, że z tego 51,1 MB zajmują pliki dźwiękowe.

Domyślnie Write Monkey otwiera się w trybie pełnoekranowym:



Łatwo można przejść w tryb okienka (i z powrotem do pełnego ekranu) klawiszem Esc. Wygodne.
To, co rzuca się w oczy to brak widocznego interfejsu i ogólnie ascetyzm.

Dostęp do podręcznego menu uzyskać można przez klik PPM, natomiast do opcji konfiguracji klawiszem F10. Na kolejnych ekranach pokażę ustawienia jakie mam, które niewiele różnią się od domyślnych, ale komentarze mogą być przydatne.

Więc - klawisz F10 - i cóż mamy w pierwszej zakładce? Bardzo przydatne rzeczy.



Kolor papieru i tekstu. Po kliknięciu w przycisk :) są losowe propozycje, szkoda na to czasu, samemu trzeba. Ja  przestawiłem z białego na mniej męczący oczy beżowawy odcień (kolor wybrałem ręcznie).


Czcionkę przestawiłem na Verdanę - dobra na ekran bo bezszeryfowa i bardzo czytelna.




Na kolejnych ekranach niewiele zmieniałem. Od razu zwracam uwagę na przycisk Profile widoczny w każdej zakładce - umożliwia zapisanie ustawień. 


W zakładce "Otwórz i zapisz" można wyłączyć początkową tabliczkę z sentencją. Ja zaznaczyłem tylko opcję "Dołącz BOM zapisując w kodowaniu UTF-8" 



Zakładka Język - tu trzeba wybrać ustawienia polskie. Domyślnie program uruchomiany jest w języku angielskim, a obsługę polskiego trzeba dociągnąć - żeby była jasność:  






Możliwość wywoływania wyszukiwarek skrótami klawiaturowymi: 


Zakładka Różne daje możliwość wyboru dźwięku klawisza - dostępne są historyczne klawiatury takie jak IBM, ZX Spectrum czy odgłosy klasycznych maszyn do pisania:  


To oczywiście bajer, przynajmniej dla mnie jedynie ciekawostka, bo moją klawiaturę ciężko jest zagłuszyć :) Natomiast cenne są opcje postępu

Interesujące statystyki wywoływane klawiszem F 12: 





Dałem dużo ekranów, chcąc pokazać możliwości, ale nie zgłębiałem się w opcje, nie pokazałem nawet podręcznego menu - tę przyjemność odkrywania możliwości programu zostawiam wam. 

Teraz zwięźle - dlaczego warto używać WriteMonkey

- brak widocznego interfejsu w trakcie pisania - możliwość skupienia się tylko na tekście 
- ustawienie koloru kartki i tekstu - proste i funkcjonalne 
- statystyki pomagające osiągnąć cel - zarówno liczniki znaków i słów, jak i możliwość wyznaczenia czasu pisania tekstu, czasu w jakim ma być przeczytany i innych parametrów niespotykanych w zwykłych edytorach tekstów a bardzo przydatnych z punktu widzenia blogera 
- statystyki pomagające wychwycić rzeczy nieuchwytne - przykładowo zobaczyć jakie słowa używane są za często, czy jaka jest zrozumiałość tekstu (Index mgły Gunniga) 
- standardowe funkcje typu sprawdzanie pisowni, eksport jako czysty tekst albo RTF, automatyczne zapisywanie co określony czas 
- dyskretne nierozpraszające wskaźniki na dole dokumentu (postęp, aktualna godzina) 
- praktycznie dowolne ustawienia wcięć, odstępów między liniami, paragrafów, i t.d. 
- obsługa znaczników: Markdown Extra, Textile, WikiCreole, Markdown modified (deprecated) 
- program jest typu portable - raz ustawiony, ze wszystkimi wtyczkami, możemy go mieć pod ręką na zawsze 

Ze zrozumiałością tekstu to chodzi o to, że zdania zawierające zbyt wiele wyrazów, jak i słowa zawierające cztery sylaby i więcej, powodują utrudnienie w odbiorze tekstu - np. to zdanie takie jest. Tekst staje się zbyt skomplikowany dla ludzi bez wyższego wykształcenia. 

A tu okno eksportu: 



Po wgraniu dodatkowych szablonów mam ich 27. Można eksportować bezpośrednio do edytora Word czy domyślnej przeglądarki internetowej. 

Właściwie to Write Monkey zawiera dużo więcej niż potrzebuję, ale może niektórym osobom jakieś cechy mogą wydać się ważne i przesądzą o wyborze właśnie tego programu. 

Program można pobrać z wielu miejsc, strona projektu jest tutaj: http://writemonkey.com

Co daje donacja 

Jest możliwość odblokowania wtyczek poprzez dobrowolną wpłatę. Skorzystałem z opcji PayPal, i dałem 1 euro. Klucz dostałem w przeciągu kilku minut (maksymalny czas oczekiwania to jest doba). 

Zmiany to : 
  • personalizacja ekranu startowego - jest nazwa pisarza (dane pobiera z danych użytkownika PayPal) 

ekran tytułowy
  • odblokowane nieudokumentowane funkcje, to jest: 
    • CTRL+SHIFT+ALT+F - tryb potoku, raczej w kategorii żartu 
    • CTRL+W / CTRL+SHIFT+W - włączanie i wyłączanie dźwiękowego tła; drugi skrót przełącza między nimi, jest deszcz, ognisko i wiatr 
    • CTRL+SHIFT+R - rozwiązywanie wyrażeń matematycznych 
  • odblokowanie wtyczek (do pobrania które chcemy mieć, wrzucamy w katalog Plugins) 

tryb potoku

odblokowane wtyczki

Może się wydawać, że niektóre wtyczki nie działają. Trzeba uważnie czytać opis. Przykładowo wtyczka Pomodoro - CTRL+E,P. Oznacza że po wciśnięciu pierwszych dwóch klawiszy trzeba je zwolnić i wtedy nacisnąć P. 

Na obrazku niżej widać wtyczkę Tomato i dodatkowe tablice. Je z kolei wywołujemy w trybie pełnego ekranu klikajac w tło kartki (pasy po bokach - będzie dodatkowe menu). 


Można je schować, i te ekraniki działają jakby poza edytorem tekstu - po przejściu z trybu pełnego ekranu do okna są na pulpicie niczym "żółte karteczki". 

Te karteczki mają kolejne opcje: 


WriteMonkey ma opcji setki, tylko że one są domyślnie ukryte, trzeba nauczyć się je wywoływać. Nie śmiałbym porwać się na opisanie wszystkiego, tego jest naprawdę dużo. Opanowuję po kawałku.  

Dlaczego nie warto przechodzić na nowa wersję 3.x? 
Dlatego że nie operuje ona na zwykłych plikach tekstowych, tylko zakłada własną bazę danych. W razie "awarii" - wszystko tracimy. To wciąż beta. Poza tym moim zdaniem nie ma już tej lekkości co wersja 2.x.















Komentarze

  1. Moim zdaniem bardzo fajnie opisany problem. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem bardzo fajnie opisany problem. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kurs IBM - Programowanie

Dyktafon Olympus WS-852

Lotus SmartSuite